Co zabrać w góry
Wanta w Bukowinie jest znakomitą bazą wypadową w góry. Po prostu w Tatry jest stąd bardzo blisko. Do krótkich wycieczek wystarczy nam podstawowy sprzęt turystyczny. W minimalnym zestawie koniecznie trzeba zabrać ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, ciepły polar (pogoda szybko się zmienia), dobre buty, latarkę na wszelki wypadek i nieodzowny telefon komórkowy. Ten, wielokrotnie ratował już życie turystom w górach podczas kontuzji nawet na banalnie łatwych ścieżkach. Wbrew obiegowej opinii o zabieraniu parasola, jako nieprofesjonalnego ekwipunku turystycznego, my jednak gorąco go polecamy. Skutecznie chroni podczas wielogodzinnej ulewy zarówno odzież jak i plecak. Lepiej wędrować komfortowo będąc suchym, niż być szczękającym zębami z zimna ,,chojrakiem”.
Nieodzowne jest zabieranie ze sobą wody lub innego napoju. W zależności od preferencji przechowujemy ciepłe płyny w termosach turystycznych a zimne w manierkach, bidonach lub zwykłych butelkach plastikowych. Do kanapek przydatne są twarde i szczelne pojemniki. Kwatery na Wysokim Wierchu są usytuowane przy drodze do Morskiego Oka. Naturalnym rozwiązaniem wydaje się więc, skierowanie pierwszych kroków do perły Tatr. Z Palenicy Białczańskiej do jeziora mamy do pokonania pieszo asfaltem 9 kilometrów w jedną stronę. Zakładając wycieczkę wokół Morskiego Oka i godzinne napawanie się urokiem okolicznych szczytów – w sumie wyjdzie nam całodzienna wyprawa. Dlatego warto na starcie przewidzieć, co może się nam jeszcze przydać i zabrać ze sobą, nawet na wszelki wypadek. Dotyczy to zwłaszcza lekarstw dla chorych osób. Szczególnie musimy zadbać też o nasze dzieci. Najszybciej zmarzną i najwięcej będą potrzebować w trakcie wycieczki. Jeżeli są zbyt małe, aby pokonać całą trasę pieszo, bardzo przyda się uniwersalne nosidełko turystyczne. Rodzice podczas wielokilometrowego marszu z pewnością nie uniosą malca na rękach. Morskie Oko leży na wysokości 1400 metrów.
Nie wszyscy mogą tolerować w pierwszy dzień taką różnicę wysokości. Lepszym wyjściem na początek jest wybieranie krótszych wariantów, chociażby spacer na Rusinową Polanę. Na przywitanie gór otrzymamy niezapomnianą panoramę Tatr z widokiem zapierającym dech w piersiach oraz wiele pamiątkowych zdjęć. Na polanie działa również tatrzańska bacówka, gdzie dokonamy degustacji oscypków oraz świeżego sera owczego. Po takim prologu możemy planować kolejne szlaki w środkowo-wschodniej części Tatr, do których z Bukowiny Tatrzańskiej wszędzie jest blisko. Pamiętajmy jednak, że wysokie partie gór wymagają już lepszego wyposażenia w sprzęt turystyczny. Tam nieodzowna może być nawet czapka i rękawiczki.